W ostatnim półwieczu wiele dzieł z bogatego dorobku Wima Wendersa znalazło się w programie najważniejszych imprez międzynarodowych. Do tej grupy należą obrazy, które będzie można zobaczyć w ramach tegorocznej retrospektywy niemieckiego twórcy i ulubieńca festiwalowych selekcjonerów. „Alicja w miastach” (1974), „Amerykański przyjaciel” (1977), „Paryż, Teksas” (1984), „Niebo nad Berlinem” (1987) oraz „Buena Vista Social Club” (1999) to perełki kina.
Tym, co łączy te filmy i charakteryzuje twórczość Wendersa, jest szczególna rola miejsca, w którym rozgrywa się akcja. Europejskie i amerykańskie miasta (Amsterdam, Berlin, Hamburg, Hawana, Houston, Los Angeles, Nowy Jork) mają swój znaczący wpływ na treść i rozwiązania reżyserskie. Wędrówka po tych metropoliach (oraz między nimi) staje się zarówno podróżą w czasie i przestrzeni, krajobrazie i historii, jak i tą bardziej intymną, nastawioną na poznawanie wewnętrznych światów jednostek i społeczeństw.
Przegląd tych pięciu filmów wraz z krótkimi wstępami w formie wykładu wideo przybliży sylwetkę reżysera i wprowadzi w tematykę dzieła, a także pozwoli osadzić je w szerszym, często podróżniczym kontekście.
Projekt współfinansowany przez Fundację Współpracy Polsko-Niemieckiej.
Alice in den Städten,
reż. Wim Wenders, RFN 1974, 113'
Dziennikarz Phillip Winter chce napisać artykuł o Ameryce, ale poza zrobieniem serii polaroidów nic innego mu się nie udaje. Rozczarowany rozpoczyna podróż powrotną do Niemiec. Niechętnie zgadza się wziąć małą Alice pod swoją opiekę, ponieważ jej matka, którą spotyka w Nowym Jorku dzień przed wyjazdem, odmawia zajęcia się dziewczynką. W Amsterdamie matka nie pojawia się zgodnie z umową, więc Winter i Alice wyruszają na poszukiwanie babci Alice w Zagłębiu Ruhry. Podczas wspólnych poszukiwań ich początkowa wzajemna niechęć stopniowo przeradza się w sympatię.
Der amerikanische Freund,
reż. Wim Wenders, RFN, Francja 1977, 128'
Jonathan Zimmermann (Bruno Ganz) wierzy, że wkrótce umrze na białaczkę. Pozbawiony skrupułów Amerykanin Tom Ripley (Dennis Hopper) dowiaduje się o tym i wykorzystuje chorobę Zimmermanna do własnych celów. Przedstawia Jonathana oszustowi Minotowi, który proponuje śmiertelnie choremu mężczyźnie, by został zawodowym seryjnym mordercą. W zamian ma otrzymać rozsądne wynagrodzenie, które zapewni jego żonie i dzieciom finansową przyszłość. Co ma do stracenia, skoro i tak umrze? Między dwoma skrajnie różnymi mężczyznami rodzi się przyjaźń, a Ripley ostatecznie interweniuje, gdy Zimmermann nie jest już zdolny do popełnienia kolejnego morderstwa.
Paris, Texas,
reż. Wim Wenders, RFN/Francja/Wielka Brytania/USA 1984, 145'
Ten niezwykły film drogi, oparty na scenariuszu laureata Nagrody Pulitzera Sama Sheparda, opowiada historię Travisa (Harry Dean Stanton), mężczyzny, który pewnego dnia w upale wędruje z Meksyku do Teksasu. Travis nie mówi ani słowa. Wydaje się też, że stracił większość wspomnień. Kieruje nim jednak pragnienie odnalezienia swojej rodziny –młodej żony Jane (Nastassja Kinski), którą prawdopodobnie naraził na śmiertelne niebezpieczeństwo swoją chorobliwą zazdrością, i jego 7-letniego syna Huntera. Przez cztery lata Travis był uznawany za zmarłego. Jego brat Walt przylatuje do Teksasu z Los Angeles, aby odnaleźć zaginionego brata. Walt wraz z żoną Ann zostali rodzicami zastępczymi Huntera. Bardzo trudno jest im teraz zrezygnować z tych ról, zwłaszcza gdy dowiadują się, że Travis chce wraz z synem wyruszyć na poszukiwanie Jane. Nie wiedzą o niej nic, poza tym, że prawdopodobnie mieszka w Houston...
Der Himmel über Berlin,
reż. Wim Wenders, Francja/RFN 1987, 127'
„Niebo nad Berlinem” jest swoistym „powrotem do domu” Wendersa i pierwszym niemieckim filmem po ośmiu latach spędzonych w Ameryce. Jego głównymi bohaterami są aniołowie stróże, przyjazne niewidzialne istoty w prochowcach, które słuchają myśli śmiertelników i próbują ich pocieszyć. Jeden z nich, Damiel (Bruno Ganz), pragnie stać się człowiekiem po tym, jak zakochuje się w pięknej artystce trapezowej Marion (Solveig Dommartin). Peter Falk, który gra samego siebie, pomaga mu przekroczyć tę granicę, wprowadzając go w tajniki drobnych przyjemności życia...
Buena Vista Social Club,
reż. Wim Wenders, NiemcyUSA/Wlk. Brytania/Francja/Kuba 1999, 105'
Wim Wenders towarzyszył w podróży do Hawany swojemu wieloletniemu przyjacielowi Ry Cooderowi, który napisał już wcześniej muzykę do jego filmów „Paryż, Teksas” i „Koniec przemocy”. Reżyser zanurzył się w świecie kubańskiej muzyki: przez kilka miesięcy towarzyszył zespołowi Buena Vista Social Club, najpierw w ich domu w Hawanie, następnie kilka tygodni później, w kwietniu 1998 roku, w Amsterdamie na pierwszym publicznym występie grupy, a jeszcze później, w lipcu 1998 roku, na triumfalnym koncercie w Carnegie Hall w Nowym Jorku.
Bilety 13 zł