Rok 1982. Nazajutrz po własnym pogrzebie mecenas Antoni Zyro wraca do swego mieszkania i odtąd towarzyszyć będzie żyjącym, a czasami i ingerować w ich losy. Przygotowywał się on do obrony przebywającego w więzieniu młodego robotnika Dariusza, który kierował strajkiem, choć nie był członkiem "Solidarności". Teraz jego obrony podjął się mecenas Labrador, pragmatyk sugerujący, że nie jest ważne, co oskarżony faktycznie myśli, lecz w jaki sposób ma odpowiadać na pytania w sądzie. Urszula nie potrafi się odnaleźć po śmierci męża, przekonuje się, jak bardzo go kochała. "Film Kieślowskiego jest gorzki, jego zakończenie jest tragiczne. Ale odsłania on bezlitośnie, warstwa po warstwie, wszystkie nieomal pokłady skłóconej i dramatycznej materii życia w Polsce dzisiejszej" - pisano w roku 1984 w jednej z recenzji. Odwołując się do polskich doświadczeń stanu wojennego - akcja filmu rozgrywa się w roku 1982 - reżyser kreuje własną wizję ówczesnego konfliktu społecznego i analizuje różne mechanizmy jego neutralizowania, a ich skuteczność ocenia z całą surowością.
A young lawyer dies of a heart attack unexpectedly. He defended a worker accused of participating in the strike. The ghost of the lawyer still accompanies people on Earth. His wife cannot come to terms with the sudden and irrevocable separation.